Rozważyć zaś w związku z tym powinien, czy np. niezbędne będzie vyezwanie i przesłuchanie większej liczby świadków, zwłaszcza w sytuacji, gdy pozwany nie wniósł odpowiedzi na pozew, a przytoczone w uzasadnieniu pozwu okoliczności są tego rodzaju, że usprawiedliwiają przypuszczenie, iż mogą zostać przyznane przez pozwanego na rozprawie czy np. przesłuchanie biegłych na wyznaczonej rozprawie nie będzie przedwczesne wobec braku pewności, że na jej termin nadesłana zostanie przez odpowiednią instytucję, niezbędna dla wydania przez nich opinii, dokumentacja. Przypomnienia tutaj wymaga, że względy ekonomii procesowej nie zawsze pokrywają się z postulatem koncentracji materiału procesowego.
W toku procesu, a nawet jeszcze przed jego wszczęciem, sąd – w drugim wypadku na wniosek strony, w pierwszym zaś wypadku także z urzędu – może zabezpieczyć dowód, gdy zachodzi obawa, że jego przeprowadzenie stanie się niewykonalne lub zbyt utrudnione albo gdy z innych przyczyn zachodzi potrzeba stwierdzenia istniejącego stanu rzeczy (art. 310 i n. k.p.c.). W praktyce wchodzi najczęściej w grę zabezpieczenie dowodu z zeznań świadka, gdy np. jest on chory i istnieje obawa o jego życie lub gdy zamierza wyjechać za granicę, jak również ewentualnie zabezpieczenie dowodu z oględzin, gdy np. chodzi o stwierdzenie stanu jakiejś rzeczy (nieruchomości rolnej, która ma zostać zaorana, budowli, która ma ulec rozbiórce). Jeśli chodzi o zabezpieczenie dowodu przed wszczęciem procesu, to zwrócić należy uwagę, że nie może ono służyć temu, aby przyszły powód miał w ten sposób upewnić się co do szansy jego wygrania.
Najnowsze komentarze